Po raz kolejny w tym roku pojechaliśmy w Beskid Żywiecki dreptać po szlaku i zjeżdżać po polanie. Tym razem wybór padł na Słowiankę i niewielką, ale za to zupełnie pustą polanę przy stacji turystycznej.

Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kategorie